W trakcie naszych wypraw w różne ciekawe miejsca nie raz trafiamy na place zabaw, z których chętnie i z radością korzystamy.
W Pabianicach, do ulubionych przez młodych eSDeKowiczów miejsc należy plac w Lewitynie. Oprócz tego, że ma ciekawe urządzenia do zabawy, to posiada jeszcze jedną ogromną zaletę ( nie do przecenienia w tegoroczne upalne lato) – zbudowany jest wśród drzew i dzięki temu pięknie zacieniony.
Świetnie czujemy się na placu w Parku Słowackiego. Zawsze tam trafiamy po bajkowym seansie w kinie „Tomi” lub po przeciekawych zajęciach warsztatowych w Muzeum Miasta Pabianic.
Podobają nam się również łódzkie place zabaw, z których mamy okazję skorzystać, np. w Parku ks. Poniatowskiego lub na Stawach Jana.
Właśnie w Łodzi jest jeden plac o którym głośno było w prasie i w internecie. O którym słyszeliśmy, że jest rewelacyjny, funkcjonalny, z ciekawymi i wymyślnymi urządzeniami.
Dlatego, że dużo o nim słyszeliśmy, ale nikt z nas nie widział go na własne oczy, postanowiliśmy wybrać się pociągiem do miasta Łodzi, przespacerować przez Park Piłsudskiego na miejsce dawnego lunaparku i przekonać się, czy rzeczywiście plac jest taki „ach i och”.
Drodzy i szanowni „Czytacze” tej opowieści – JEST! Jest nawet lepszy niż słyszeliśmy!
Na ogromnym obszarze poustawiano bardzo zmyślne, solidne i estetyczne urządzenia do zabawy: tyrolki, wahadła, ścianki wspinaczkowe, przeplotnie, huśtawki, równoważnie… Po prostu raj dla wszystkich młodych ludzi spragnionych ruchu na świeżym powietrzu i fizycznych wyzwań.
Absolutnie i zupełnie szczerze polecamy wszystkim dzieciom Strefę Wypoczynku, Rekreacji i Animacji w Łodzi ( bo tak oficjalnie nazywa się najwspanialszy plac zabaw jaki do tej pory widzieliśmy).